piątek, 4 lutego 2011

Kot nie tylko mlekirm żyje

Pożywienie kota , zwłaszcza młodego , musi być urozmaicone i dostatecznie obfite. Niedostatek pożywienia lub brak w nim pewnych niezbędnyych składników powoduje zahamowanie lub zakłócenie rozwoju młodego zwierzęcia. Obniża się jego żywotność i odporność na choroby. Konieczne jest dostraczenie młodym kociakom odpowiedniej ilości białek , węglowodanów , tłuszczu , soli mineralnych i witamin.

KOT PRZYJACIEL CZŁOWIEKA

Kot obok psa jest bardzo bliski człowiekowi. Od wieków żyje z nim pod jednym dachem dzieli jego dobre i złe dni , nierzadko razem śpi i je to samo.Jednagże koty, jak wszystkie zwierzęta, mają nie tylko swoich przyjaciół , ale i wrogów. Obok zdecydowanych przyjaciół i wrogów  kotów są ludzie obojętnie nastawieni do tych zwierząt. Jednak mimo wszystko kot pozostaje tym , czym jest-interesującą zwierzęcą osobowością

piątek, 28 stycznia 2011

Kocia przyjażń

<h2>Jak rozwija się kocia przyjaźń i porozumienie?</h2>
<p>Autorem artykułu jest Ewa   Wilczek</p>
<br />
Kot to zwierzę owiane niesamowitą tajemnicą. To wielka indywidualność, chodząca własnymi drogami. Z natury dzikie zwierzę, ale potrzebujące opieki człowieka. Zmiana warunków życia i próba przystosowania się do współpracy z ludźmi wymusiły na kocie umiejętność egzystowania w trudnych warunkach.
<p>Nigdy nie wiadomo, kiedy zmieni mu się nastrój. Jednym słowem jest nieprzewidywalny. Z pluszowego misiaka potrafi nagle przeobrazić się w groźnego tygrysa. Różni się tym od psa, że ma własne zdanie. Kot nie posłucha komendy swojego pana, nawet ją zlekceważy. Dlatego koty nie są dla wszystkich. Trzeba posiąść wiedzę o tym, jak rozumieć kota, by żyć z nim w zgodzie. To kot dyktuje warunki i w dużej mierze narzuca je swojemu opiekunowi. Bardzo ważnym punktem w wychowaniu jest poznanie potrzeb kota przez właściciela.</p>
<p><a href="http://www.zaradni.pl/img/posts/original/7ae224b9e7d8dadd2ea4187a5e58723f.jpg" target="_blank"><img alt="źródło: http://freezdjecia.pl/zwierzeta/71-koty/detail/11219-koty-249" src="http://www.zaradni.pl/img/posts/normal/7ae224b9e7d8dadd2ea4187a5e58723f.jpg" /></a><a href="http://www.zaradni.pl/img/posts/original/7ae224b9e7d8dadd2ea4187a5e58723f.jpg" target="_blank"> </a></p>
<p>Często w praktyce dzieje się tak, że wiele osób uważa koty za głupie i przebiegłe. Wynika to jednak tylko z tego, że kot jest z natury dziki i ma swoje instynkty. Koty są bardzo mądre. To, co chcą uzyskać, dostają dokładnie od swojego opiekuna. Prosty przykład z życia kota. Czy nie było takiej sytuacji, gdy kot natrętnie chodził i miauczał koło nóg, by wypuścić go na dwór? Jestem przekonana, że taka sytuacja miała miejsce nie raz, nie dwa. A co robi opiekun? Po prostu wstaje z ciepłego fotela i otwiera drzwi balkonowe. W tym momencie kot osiągnął dokładnie to, o co prosił. Widać tutaj zależność między kotem a panem, gdzie przewagę ma kot.</p>
<p>Pan został zmanipulowany przez swojego pupila. To jest pierwszy błąd w wychowaniu, ponieważ kot sobie to zapamiętał, a to oznacza dla niego pozwolenie na wyjście. Można być pewnym, że kolejna taka próba wyjścia będzie wyglądać tak samo. Instynkt koci całkiem nie zanikł i dlatego ma potrzebę patrolowania swojego terytorium. Na podwórku kuszony zapachami i żywymi zwierzętami, które są dla niego atrakcją, oddaje się nocnym polowaniom. Po takich eskapadach przychodzi do domu wyciszony i spokojny, jak gdyby nic kładzie się na swoje posłanie i zamienia się znów w milusińskiego kociaka.</p>
<p>Natura kocia jest bardzo intrygująca i to powoduje, że ma swoich zwolenników wśród ludzi. Jego zmysły są mocno wyostrzone i nastawione na najmniejszy szmer na jego terytorium. Zawsze gotowy, by z zaskoczenia zaatakować, gdy czuje wokół siebie niepokojące sygnały. Najlepiej czuje się w nocy, ponieważ jego źrenice maksymalnie się rozszerzają.</p>
<p>Decydując się na kota przyszły właściciel powinien pamiętać o tym, by zapewnić mu ciepło i bliski kontakt. Musi również nie zapominać o tym, by próbować poznać jego humory, nastroje. Kot w sposób bezpośredni potrafi poinformować, że coś mu dolega, że w danej chwili nie chce być na rękach pieszczony, że nie takie jedzenie sobie życzył. Wyraźnie to sygnalizuje i oczekuje, że opiekun będzie się z nim rozumiał w tej kwestii. Właściwa interpretacja zachowań kotów pozwala na uniknięcie niepotrzebnych nieporozumień w postaci drapnięcia pazurem albo fuknięcia i zlekceważenia właściciela.</p>
<p>Pamiętajmy, że nasze koty są bardzo inteligentne i od nas również pragną uzyskać porozumienie. Dobra komunikacja pomiędzy kotem a panem daje wiele radości i wpływa na pozytywne więzi emocjonalne obojga. Kot potrafi przelać swoją miłość na właściciela i pozostaje dozgonnym jego przyjacielem.</p>
---
    <p><p><strong>http://www.zaradni.pl/porada/695,jak_kota_przyzwyczaic_do_obecnosci_nowego_towarzys</strong>za</p></p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>

Towarzystwo dla kota

<h2>Jak kota przyzwyczaić do obecności nowego towarzysza?</h2>
<p>Autorem artykułu jest Ewa   Wilczek</p>
<br />
Przede wszystkim trzeba zadbać szczególnie o tego pierwszego. Nie możemy dać mu odczuć, że coś się zmieniło (choć dom będzie postawiony na głowie). Maleństwo, które pojawi się w naszym domu, podyktuje warunki wspólnego egzystowania.
<p>Nie zmieniajmy "staremu" kotu miejsca miski, odpoczynku i zabawy - to co jego - to święte.Kot musi się czuć bezpiecznie i być pewien, że nic mu nie grozi.</p>
<p><em>krok 2</em></p>
<p>Nie faworyzujmy" nowicjusza" w żadnej rzeczy. Jeżeli na kolanach mamy malucha 15 minut, to tyle samo poświęcamy czasu i zabawę temu starszemu.</p>
<p><em>krok 3</em></p>
<p>Dobrze jest mieć dwie oddzielne miski do jedzenia po przeciwnych stronach i karmić w tym samym czasie. Od samego początku uczyć, gdzie każdy z nich ma swoje miejsce do jedzenia. Starać się to robić konsekwentnie - nie zrażać się do malucha bo początkowo będzie i tak robił po swojemu. Dopiero z czasem zaczyna pojmować, że każdy ma swoje miejsce.</p>
<p><em>krok 4</em></p>
<p>Koty starsze nie lubią nowości w postaci nowych lokatorów. Często przez nieumiejętną opiekę, czują się odrzucone, zazdrosne(i tu zaczynają się kłopoty w postaci demonstracji, "ja tu jeszcze mam coś do powiedzenia, żadne małe nie odbierze mi tego co moje".</p>
<p><em>krok 5</em></p>
<p>Najgorsza rzecz jaka może być to utrata zaufania kota do opiekuna. To są już poważne konsekwencje. Kot starszy może się obrazić i żadne argumenty nie przemówią do niego. Znane są przypadki, że nawet potrafi wyjść z domu albo uciec i nigdy już nie wraca.</p>
<p><em>krok 6</em></p>
<p>Zaufanie - to podstawa dobrego, wzajemnego funkcjonowania, to wiara i uczucie właściciela do kota i na odwrót.</p>
<p><em>krok 7</em></p>
<p>Kot potrafi wyrażać swoje emocje, zadowolenie, czy niechęć. Wbrew opiniom, że kota nie da się wychować, stwierdzam iż, umiejętne, wzajemne porozumienie jest gwarantem powodzenia. Właściciel wyznacza granice, które kot nie powinien przekraczać.Sam kot też ma wymagania względem swojego opiekuna. Tak samo jak ludzie jest bardzo wrażliwy, potrzebuje potwierdzenia, że jest kochany i chciany w domu.</p>
<p><em>krok 8</em></p>
<p>Pieszczoty i pochwały powinny codziennie znajdować się w harmonogramie kocim. Oprócz dobrego jedzenia, czystej miski z wodą i nienagannym stanie kuwety, wydawałoby się już, że to wszystko co mu trzeba. Jednak to bardzo krzywdzące stwierdzenie. A dlaczego?</p>
<p><em>krok 9</em></p>
<p>Koty uwielbiają rozmawiać - tak.. brzmi to dziwnie, mają swój język, którym się posługują, by pokazać swój nastrój, humor, dobry dzień, chęć pieszczot itp.Doskonałymi są psychologami, potrafią bezbłędnie ocenić nasz nastrój , humor na postawie naszej mimiki twarzy, gestów, ruchów ciała i potrafią dowiedzieć się, czy dostaną to co chcą w danej chwili.</p>
<p><em>krok 10</em></p>
<p>Ważne jest aby kot starszy był dobrze wychowany bo przykład jest czerpany przez tego "malca". Jeżeli kot starszy skacze po stole i do tego ma przyzwolenie opiekuna - to można być pewnym ,że ten "mniejszy" będzie dokładnie robił to samo.</p>
<p><em>krok 11</em></p>
<p>Żmudne powtarzanie komend typu "fuj", "nie wolno" " fe", "psik" do tego odpowiednio zaakcentowane prowadzą do sukcesu. Analogicznie należy również postępować podczas nagradzania. Wszystkie pożądane zachowania kota muszą być bezwzględnie również nagradzane.Taka metoda powoduje utrwalenie w świadomości kota ,że zrobił dobrze i kojarzą mu się same dobre rzeczy z tym faktem.Karygodny jest sposób, który z przykrością dotyka psy - popularna kara cielesna, czyli bicie. To nie wchodzi zupełnie w ramy szkoleniowe. Efekty? Wręcz przeciwne - kot zestresowany, niepewny - to kot podatny na choroby, złośliwy a nawet i agresywny.Dlatego pamiętajmy iż, kot karany cieleśnie nigdy nie zaufa nam stuprocentowo!</p>
<p><em>krok 12</em></p>
<p>W fazie adaptacyjnej, kot starszy nie chce tolerować sublokatora, który snuje się po jego terytorium. W jego odczuciu - to coś strasznego, "ktoś" ładuje się na jego posłanie, bawi się zabawkami - okropność! Bywa tak ,że nawet jest trochę agresywny, odpędza intruza , ale to nie powód do zmartwień - wszystko się unormuje w odpowiednim czasie.</p>
<p><em>krok 13</em></p>
<p>Oswojenie z zapachem, zmianami, jakie zaszły niepodziewanie następuje już po tygodniu przebywania "malca" z dużym kotem. Przyzwyczaja się do tego, że ktoś mu podjada z jego ukochanej miski, bezczelnie włazi na kolana swojej pani/a, zajmuje ulubione miejsce do drzemki na kaloryferze - a wszystko to w imię dozgonnej przyjaźni.</p>
<p><em>krok 14</em></p>
<p>Kiedy taki moment przychodzi to starszy kot temu "małemu" pozwala na wszystko, mało tego często sam powoduje zaczepki by sprowokować do zabawy, troszczy się i okazuje to przywiązanie na każdym kroku.<br /> A już widok dwóch goniących się kotów po całym mieszkaniu - to 100% sukces wychowawczy i stworzenie pełnej harmonii w ognisku domowym.</p>
---
    <p><p><strong>http://www.zaradni.pl/porada/695,jak_kota_przyzwyczaic_do_obecnosci_nowego_towarzys</strong>za</p></p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>

dlaczego kot macha ogonem?

<h2>Jak i dlaczego kot macha ogonem w lewo i w prawo?</h2>
<p>Autorem artykułu jest Ewa   Wilczek</p>
<br />
Widok siedzącego kota na balustradzie i wpatrującego się w swoją zdobycz jest niczym, niezwykłym dla nas. Kot stuka ogonem o podłogę i siedzi w pozycji nieruchomej, obserwując, co dzieje się na dworze i na tej podstawie decyduje, czy iść na obchód swojego rewiru.
<p><a href="http://www.zaradni.pl/img/posts/original/ffe031b7dba95a4e87d66f3679fa9b04.jpg" target="_blank" title="Może pójść na mały spacer? źródło: http://www.sxc.hu/photo/899799%22%3E%3Cimg src="http://www.zaradni.pl/img/posts/normal/ffe031b7dba95a4e87d66f3679fa9b04.jpg" alt="Może pójść na mały spacer? źródło: http://www.sxc.hu/photo/899799" title="Może pójść na mały spacer? źródło: http://www.sxc.hu/photo/899799" /> Może pójść na mały spacer? źródło: http://www.sxc.hu/photo/899799 </a></p>
<p><a href="http://www.zaradni.pl/img/posts/original/ffe031b7dba95a4e87d66f3679fa9b04.jpg" target="_blank" title="Może pójść na mały spacer? źródło: http://www.sxc.hu/photo/899799%22%3E%3C/a> Większość z nas, nie znając obyczajów kota, uważa, że to zwykłe machanie od niechcenia, gdy kot siedzi przy swoim stanowisku i czymś jest zafascynowany. Po bliższym zapoznaniu się z psychiką kocią, możemy stwierdzić, że to kolejna rzecz, którą cechuje się kot. A mianowicie, dlaczego macha? My interpretujemy takie zachowanie, że kot jest w złym humorze, coś go zdenerwowało albo nie ma ochoty na kontakty towarzyskie. Prawie wszystko zgadza się z tym. Tylko opinia ta jest w połowie słuszna.</p>
<p>Nasz pupil jest trochę, być może, nawet bardzo niezdecydowany, co do dalszego działania, tak należy rozpatrywać zagadnienie machania ogonem. My, ludzie również przeżywamy dylematy i często nie znamy odpowiedzi na wiele pytań. Podobne odczucia ma nasz futrzak, który w danej chwili przeżywa wewnętrzny konflikt sam ze sobą.</p>
<p>Na przykład jedna łapa i instynkt koci mówi, że fajnie byłoby pójść na podwórko, podczas, gdy reszta kota, nie chce się ruszyć z domu. I tu powstaje problem, typu iść, czy pozostać w ciepłym zakątku? Te wahania powodują, że kot siedzący przy oknie i wpatrujący się w otoczenie, zaczyna zastanawiać się, co będzie dla niego w danej chwili najlepsze. Do tego służy mu jego ogon, który pokazuje rozterkę i zawahanie.</p>
<p>Istnieje tu sprzeczność interesów kota, ponieważ uwielbia obie te rzeczy jednocześnie. Jednak wszystkiego nie jest w stanie pogodzić, dlatego musi w końcu coś wybrać. Ta decyzja nie zawsze okazuje się dobra, ponieważ, gdy na dworze pada, kot zmoknie, ale jego nieodparta potrzeba wędrówek, zwykle okazuje się silniejsza.</p>
<p>Ogon jest też niezbędnym sterownikiem do utrzymania równowagi, gdy beztrosko przechadza się po wąskich barierkach, czy gałęziach drzew. Kot momentalnie reaguje, gdy czuje, że traci równowagę i właśnie za pomocą jego, próbuje powrócić do pozycji wyjściowej.</p>
<p>Tak, więc te nietypowe zachowanie, nie powinno nas dziwić, gdyż wynika z natury kociej i pewnych jego odczuć oraz potrzeb do prawidłowego funkcjonowania.</p>
<!-- google_ad_client = "pub-9342777006928133"; /* 468x60, between-steps */ google_ad_slot = "5313429452"; google_ad_width = 468; google_ad_height = 60; // --> <!-- google_protectAndRun("ads_core.google_render_ad", google_handleError, google_render_ad); // -->
---
    <p><p><strong>http://www.zaradni.pl/porada/695,jak_kota_przyzwyczaic_do_obecnosci_nowego_towarzys</strong>za</p></p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>